róże płaczą o świcie
łzami rosy
i dżdżu
rozbudzone
psalmem tęsknoty
za nocą której
śpiew
wypełniał
kiedyś
serca …
róże płaczą o zmierzchu
kroplami blasku
na płatkach
pociemniałych
z żalu
za dniem który
zatonął w
księżycowych
sennych
jeziorach …
słońce jest śmiechem róż
[poezja © Malgosia Kobylinski, 2012]
dla Angie w prezencie …
Róże pięknie wyglądają z kroplami na płatkach, jakby mówiły o swoich tęsknotach, wzruszeniach, czy żalu..
Piękny opis, ugoldenbrown …dokładnie tak i ja widzę i czuję róże 🙂
Małgosiu, róże są piękne ale jest ich bardzo wiele, Ty natomiast jesteś jedna 🙂
Mirka! Ty też jetseś JEDNA .. JEDYNA…. !!
ps
kiedy będą nowe, wiosenne zdjęcia na twoim blogu? już się nie moge doczekać!!!
Kocham róże. wszystkie róże, te dzikie też.
A Twoje słowa..Małgosiu, jestem pod wielkim wrażeniem!
Angie .. dla mnie bardzo dużo znaczy to. że jest ktoś kto chce czytać moje słowa.
Ogromnie mi miło że mnie znalazłaś ….
Dziękujeę Małgosiu! To jeden z najmilszych i najpiękniejszych prezentów, jakie dane mi było otrzymać 🙂
Wiesz, że pokochałam ten wiersz od pierwszego wejrzenia!
[…] https://poetroses.wordpress.com/2012/02/28/slonce-jest-smiechem-roz/#comment-851 […]